Huhuhuuu - był Pan Kurier i przywiózł dla mnie paczuszeczkę! A w niej.. przeurocze ciuszki! Co dokładnie znajdowało się w środku? O tym już wkrótce. Póki co, mogę zdradzić, że ten wystający z pudełka futrzak, to ciepluteńki szalik - w sam raz na mroźne dni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.