ostre cięcie

Ten kto śledzi Naszego fanpage'a oraz podgląda Nas na instagramie, ten wie iż jakiś czas temu mój fryz uległ zmianie. Mianowicie.. Stałam się posiadaczką uroczej grzyweczki. No i końcówki włosków też podcięłam, cobym nie była taka "napierzona". (-; Mimo iż nowa fryzura na mojej główce gości już od miesiąca, to na blogowych fotkach nie mieliście okazji zobaczyć jej ani razu. Alee.. 

Ale dzisiaj będzie inaczej. Dzisiaj będzie debiut grzywki, o!

Tak nawiasem mówiąc nie tylko grzywka debiutuje w tymże poście. Swój "pierwszy raz" mają także czapucha upolowana na zarowej wyprz, ciepluchny sweterek oraz futrzana kamizelka, od której nie sposób oderwać wzroku. Legginsów zdaje się także jeszcze tutaj nie było, z tym że no.. gatki w kropki, jak to gatki w kropki, nie?

Także ten.. pora na foteczki! (-;

P.S. Co do biżu na rączce to sama postanowiłam, że być ona musi i kropka! Suma sumarum to nawet całkiem nieźle dobrałam te bransoletki do całego look'u, co nie?! Aż jestem z siebie dumna. (-;

czapka - ZARA

komin - reserved

kamizelka - mosquito.pl

sweter - H&M

legginsy - H&M

buty - Young Dimension

biżu - mamina (-;