uciekinierka

Ostatnimi czasy zrobienie mi zdjęcia dobrej jakości graniczy z cudem. A to dlatego, iż od takiego "pozowania na ściance" zdecydowanie bardziej upodobałam sobie raczkowanie. No i czasem czmychnę Mamie sprzed obiektywu, a co się będę! Jednak Mama nie daje za wygraną i męczy mnie do skutku. Teraz już wiem, po kim jestem takim uparciuchem.
Przechodząc do sedna i do tematyki bloga.. stylówka! Na sobie mam takie oto elementy garderoby: czapucha pochodzi z RESERVED, szalik pożyczony od Mamy, a kurtka, koszulka, legginsy w kotki, pieski i króliczki - do kupienia w H&M. No i buciki! Trampki również dostępne są w owej sieciówce.