Mój szal, tak jak i jego pierwowzór, jest baaaaaardzo cieplutki. A jaki mięciuteńki i milusi, mówię Wam - Samodobro! (-; Z owym szalem jesienne chłody nie będą mi straszne - niiiiic a nic, o!
Zakup liska był strzałem w dziesiątkę, nie ma co!
beret - H&M
szalik - Samodobro
płaszcz - ZARA
legginsy - H&M
skarpeciochy - H&M
buty - Little Mary
sama bym sobie takiego liska sprawila :) mrrrau! slicznie, Blaneczko!
OdpowiedzUsuńaaa lisek ma regulację, pasuje też na większe "Dziewczynki" :d
Usuńdziękuję <3
Coraz bardziej sie zmienia Bla, coraz piękniejsza :)
OdpowiedzUsuńo jej, miło mi! <3
Usuńdziękuję bardzo ;)**
Jaka świetna stylizacja - nie wiem co ładniejsze, czy czapeczka czy szalik, bardzo udane połączenie kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńbardzo miło mi to słyszeć (tzn czytać ;p) tym bardziej, iż obawiałam się trochę tak wyrazistego, pomarańczowego koloru ;)
Ooo jak ładnie! <3 Co prawda, na początku nie byłam za liskiem, ale na Tobie Bla wygląda rewelacyjnie! Z Liskiem Ci do twarzy! ;D ;*
OdpowiedzUsuńno widzisz Ciocia, a taki ten lisek fajny! <3
Usuńdziękiii ;)**
jak Ty szybko rośniesz ! :) na tych zdjęciach widać jak suniesz się szybciutko do góry :) cudownego masz tego liska idealnie mamusia dobrała Ci go do stylizacji ;)
OdpowiedzUsuńo taaak, rosnę baaaardzo szybko!
Usuńdziękujemy bardzo za miłe słowa <3 ;**